Witam, mam przed sobą koszmarny rozwód .

 Mąż chce mnie pozbawić mieszkania i opieki nad dziećmi ,domaga się też alimentów na dzieci. Oboje pracujemy. Tak na prawdę dzieci już nie długo będą pełnoletnie ,uczą się w Polsce pod opieką matki męża a my oboje pracujemy za granicą.

Co mogę zrobić by jak najkorzystniej zakończyć to postępowanie.

Kolejna porada dotycząca trudnego rozwodu.

Proszę się niczym nie martwić .

W pierwszej kolejności rozważyłbym czy Pani chce tą sprawę prowadzić sama czy też jej prowadzenie zlecić Kancelarii Adwokackiej. Od tego Pani oświadczenia w zasadzie zależy porada jakiej Pani udzielę .

Klientka po przemyśleniu stwierdziła ,iż sam nie jest w stanie prowadzić swojej sprawy, tym bardziej że rzadko przebywa w Kraju

W tej sytuacji sprawa jest bardzo prosta ,udziela Pani pełnomocnictwa do prowadzenia sprawy  i w dalszym ciągu to adwokat zajmuje się Pani sprawą . Ponieważ oboje Państwo jesteście w tej samej sytuacji materialnej i oboje uznaliście że tylko rozwód rozwiąże wasze problemy, to nie pozostaje nic innego jak wyrazić zgodę na orzeczenie rozwodu bez orzekania o winie stron. Co do władzy rodzicielskiej jestem pewny ,iż w waszej sytuacji nie zostanie ona Wam ograniczona przez Sąd, bowiem oboje Państwo w miarę możliwości zajmujecie się dziećmi, które przecież lada chwila będą pełnoletnie. W tym wypadku nawet lepiej byłoby poczekać aż upłynie kolejne pół roku i nie będzie problemu z władzą rodzicielską . Takie załatwienie sprawy nie zwolni Państwa od łożenie na utrzymanie obojga dzieci w częściach równych przy Waszych dochodach. Co do mieszkania to jest to sprawa otwarta ,by po otrzymaniu rozwodu wystąpić o podział majątku dorobkowego, a w szczególności mieszkania oraz należących do Państwa ruchomości w tym samochodu. Tu można problem rozwiązać na wiele sposobów. Można mieszkanie podzielić ,bo wydaje się ,iż akurat ono pozwala utworzyć dwa samodzielne lokale , może też być taka sytuacja że jedno spłaci drugie zostawiając sobie mieszkanie , ale też możecie sprzedać mieszkanie na wolnym rynku i podzielić pieniądze. Te same rozwiązania dotyczą ruchomości.W sytuacjach spornych odnośnie wartości poszczególnych składników majątku dorobkowego konieczne będzie zasięgnięcie opinii biegłego. Można też mieszkanie po prostu zapisać dzieciom po połowie , każde więc rozwiązanie jest możliwe. 

Co do Pani pytania ,czy musi Pani być na każdej rozprawie rozwodowej ,to oczywiście jeśli ma Pani pełnomocnika nie jest to konieczne, chyba że Sąd Panią wezwie do osobistego stawiennictwa.Najbardziej prawdopodobne ,to jest wtedy gdy Sąd będzie zmuszony do orzekania o władzy rodzicielskiej ,jednak kiedy dzieci staną się pełnoletnie takiej konieczności już nie będzie. Tak więc jak Pani widzi trudny rozwód ,nie musi być trudny , a z pełnomocnikiem wszystko będzie dużo prostsze. 

Za każdym razem najważniejsze w sprawie jest przygotowanie sprawy i pomysł na jej skuteczne przeprowadzenie .Sam sposób prowadzenia sprawy ,obrania stosownej taktyki jej prowadzenia to materiał na kolejne porady.