Stwierdzenie nabycia spadku a dział spadku
Dzisiaj do Kancelarii przyszła sympatyczna rozemocjonowana kobieta. Jak zwykle w ostatniej chwili szukała pomocy i informacji w swojej sprawie. W pierwszej kolejności poinformowała mnie ,iż w dniu dzisiejszym udaje się do notariusza i właściwie już wszystko stracone, bo wcześniej w sprawie zostało wydane orzeczenie Sądu.
Ponieważ Pani była mocno zdenerwowana ,najpierw ją uspokoiłem a później poprosiłem by jeszcze raz zrelacjonowała mi całą sprawę od początku i okazała wszelkie dokumenty. Z okazanych dokumentów i relacji Klientki ustaliłem ,iż przed pięciu laty Sąd wydał postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku, w którym majątek po ojcu Klientki i jej dwójki rodzeństwa podzielił każdemu po 1/3.
Oczywiście takie postanowienie Sądu pozwoliło stronom rozpocząć negocjacje co do podziału wspomnianego domu. Dwoje z rodzeństwa ,którzy mieszkają za granicą dążą do sprzedaży domu i podziału uzyskanej kwoty ze sprzedaży domu w częściach równych. Moja Klientka na taki podział kwoty uzyskanej ze sprzedaży domu, nie chciała się zgodzić bowiem przez okres 40 lat to ona wyprowadziła dom ze stanu niemal surowego do stanu, w którym dom nadaje się do zamieszkania i daje swoim mieszkańcom komfortowe warunki zamieszkania .Jak mnie powiedziała nie oczekiwała jakiś wygórowanych kwot nie mniej myślała że rodzeństwo doceni poczynione przez nią starania.
Po wysłuchaniu Klientki i zadaniu paru dodatkowych pytań ustaliłem ,iż gdyby nie ta sympatyczna osoba z domu rodzinnego nie został by kamień na kamieniu . Tylko staraniami i nakładami jej i jej męża ten dom jest w tej chwili w doskonałym stanie i nadaje się do zamieszkania.
Sprawa wydaje się moim zdaniem bardzo prosta w pierwszej kolejności należy zrezygnować z umowy notarialnej sprzedaży domu ,chyba że rodzeństwo zwróci jej nakłady poczynione przez nią na dom rodzinny.
Gdyby zaś się okazało ,że tego nie zrobią to oczywiście należało by wszcząć postępowanie o podział domu w ramach działu spadku i dokonać w pierwszej kolejności fizycznego podziału domu na trzy odrębne lokale z jednoczesnym zwrotem na rzecz klientki nakładów poczynionych przez nią na lokale rodzeństwa.Analogicznie przedstawiałaby się sytuacja gdyby Sąd zadecydował o sprzedaży domu i podziale kwoty uzyskanej z jego sprzedaży.Wcześniej za pośrednictwem biegłego, Sąd musiałby ustalić wartość nakładów klientki na dom i taką kwotę zasądzić na rzecz klientki. Taka wycena nakładów otwierałaby też drogę do sprzedaży domu na wolnym rynku przy zabezpieczeniu na rzecz Klientki kwoty nakładów.
Z uzyskanej od Klientki już informacji telefonicznej ,dowiedziałem się ,iż odwołała sprzedaż domu za pośrednictwem notariusza i zamierza wystąpić do Sądu o dział spadku.
I tak wydawało by się beznadziejna w oczach Klienta sprawa, została w sposób prawidłowy ukierunkowana dzięki poradzie prawnej.